Bolesna i niespodziewana porażka

Swornica Czarnowąsy 5 : 1 OKS Olesno 

OKS Olesno :Sładek - Pawlik, Ficek, Krzymiński, Kubacki (46. Molski) - Jantos, Baros (65. M. Skonieczny), Wnuk, Skowronek (46. J. Skonieczny), D. Flak (74. T. Flak) - Huć.

Trener : Krzysztof Meryk Drugi trener : Arkadiusz Świerc Kierownik drużyny : Adam Kutynia 

Mecz ze Swornicą już od dość długiego czasu jawił się w głowach kibiców jako "niekoniecznie łatwy, ale koniecznie trzy punkty". Tymczasem rzeczywistość zweryfikowała nas w najbardziej bolesny sposób. Fatalny wynik można czasem próbować usprawiedliwić, tym razem jednak przegraliśmy na własne życzenie.  Źle zaczęło się dziać bardzo szybko, bo gospodarze prowadzili już po ośmiu minutach gry. Potem nastąpiła dłuższa przerwa i drugie trafienie dołożyli "dopiero" w 39' spotkania. To nie był koniec niemiłych niespodzianek, bo do przerwy Swornica zdołała podwyższyć na 3:0. Każdą z bramek straciliśmy po błędach, których przy większej mobilizacji można byłoby uniknąć. Po przerwie wyraźnie poprawiliśmy swoją grę, co przełożyło się na trafienie Hucia w 60 ' meczu. Co bardziej pozytywnie myślący piłkarze OKSu mogli już powoli realnie myśleć o zdobyczy punktowej w tym spotkaniu. I faktycznie, padły jeszcze dwa gole, ale niestety oba należały do gospodarzy. Oba te trafienia miały miejsce podczas ostatnich minut meczu. Krótko przed nimi, za niesportowe zachowanie z boiska został wyrzucony Studenny. Mecz - do zapomnienia. Trzeba zebrać siły i zmobilizować się na "derby" z Ozimkiem, które już w najbliższą sobotę ! :)