Wygrana z Kluczborkiem!

"Arcyważne punkty zdobyli nasi trampkarze w pierwszomajowy poranek. Trzeba przyznać, że MKS był zespołem lepszym, ale raził w tym spotkaniu nieskutecznością. Wynik otworzył w 18 min Tymek Paliga, który w końcu się przełamał i po wielu meczach bez zdobyczy bramkowej po solowej akcji z połowy boiska strzałem w krótki róg zaskoczył bramkarza MKS-u. Kluczbork cały czas atakował, ale tym razem nasza drużyna walczyła o każdy metr boiska.

W drugiej połowie gospodarze doprowadzili do wyrównania po strzale Szymona Grzelaka i wydawało się, że w końcu wydrze zwycięstwo, ale nadal skuteczność nadal nie była w tym dniu atutem MKS-u. Krzysztof Meryk nie mogąc w tym meczu skorzystać z pomocy nieobecnych Bartka Kalinowskiego i Patryka Ceglarka zdecydował się wypuścić w pole nominalnych bramkarzy i był to świetny ruch. Marek Janicki bardzo dobrze radził sobie na skrzydle, a Arek Gruca 5 minut przed końcem boiska spotkania strzelił zwycięską bramkę.

Wiosną radzimy sobie gorzej niż jesienią i może to zwycięstwo mentalnie odbuduje nasz zespół. W wielu spotkaniach nie byliśmy słabsi, ale punkty uciekały. Tym razem Kluczbork wysoko zawiesił poprzeczkę, ale że piłka jest okrągła, to słońce tego dnia jaśniej zaświeciło dla OKS-u."