Beniaminek lepszy od spadkowicza

            LZS Starościn – OKS Olesno 2:0/2:0/

bramki: 1:0 Marcin Mendak/ ’1/, 2:0 Damian Sobczak /’ 22-karny/,

żółte kartki: Sacha,Kulczycki,Zajączkowski - Flak,Pawlik,Molski,Zawada ,trener Arkadiusz Swierc

sędziował: Jacek Babiarz / Kluczbork/

LZS Starościn: Sładek –Pertek,Sacha,Bonar/’89 Sypko/ ,Jaworski,Zajączkowski,Sobczak,Mendak, Warzyc/’46 Mazepa/, Mikulski/’70 Kulczycki/,Uryga/’85 Harasimczuk/

OKS Olesno: Grygier – Flak,Molski,/’86 Sobczyk/Matysiok,Pawlik/’70 T.Siemski/ – Jantos, Huć,Krzymiński/’70 G.Siemski/,Stróżyk/’46 Leonardo de Lira/,Lasik -Gąsiorowski/’79 Zawada/

Po trzech kolejnych zwycięstwach z przeciwnikami niezbyt wymagającymi tym razem zagraliśmy z drużyną,która tak jak i my ma aspiracje IV-ligowe. W składzie zespołu ze Starościna jest kilku piłkarzy ogranych na IV a nawet III-ligowych boiskach. No i tak łatwo już nie było...

Już w 1 minucie przegrywaliśmy 0:1 co zdarza nam się nie pierwszy raz! Po stracie piłki w środku boiska piłkę na prawym skrzydle dostał Marcin Mendak i po krótkim rajdzie strzałem z kilkunastu metrów pokonał debiutującego w naszej bramce w meczu ligowym Sebastiana Grygiera. Na wąskim i krótkim boisku trudno było o finezyjne akcje a gra była ostra i mało efektywna. W 22 min. prowadzący zawody Jacek Babiarz podyktował rzut karny za faul Damiana Matysioka w polu karnym na Tomaszu Jaworskim  a skutecznym egzekutorem „11” był Damian Sobczak 2:0. Do końca tej części gry obie drużyny nie stworzyły żadnej sytuacji bramkowej.

Od początku drugiej połowy w naszej drużynie zadebiutował 30-letni brazylijski pomocnik Leonardo da Lira,który w tym tygodniu został zatwierdzony w OZPN. Zawodnik ten przymierzany był do gry w naszych barwach w ubiegłym sezonie – zagrał w sparingu z LZS Kuniów gdzie pokazał się z dobrej strony strzelając m.inn. efektownego gola. Nie doszło jednak wtedy ostatecznie do zawarcia umowy ale Zarząd Klubu podejmował starania o sprowadzenie go do Olesna z dalekiego Rio de Janeiro.Mamy nadzieję,że będzie to spore wzmocnienie w naszym zespole!

I właśnie ten zawodnik miał jedyną okazje na strzelenie choćby bramki kontaktowej w tym meczu ale jego strzał z rzutu wolnego w 55 min. jedynie musnął poprzeczkę. To była jedyna warta odnotowania nasza okazja...

Wynik meczu jednak jest sprawiedliwy - gospodarze byli lepszą drużyną i zasłużenie zainkasowali 3 punkty awansując na pozycję wicelidera.

Kolejny mecz ligowy za tydzień -zagramy w Oleśnie 2 września godz. 17,00 z LZS Mechnice.

Wcześniej jednak bo w środę 30 sierpnia o godz. 18,00 w II rundzie Pucharu Polski zmierzymy się na wyjeździe z LKS Orzeł Reńska Wieś /A-klasa/